Święto plonów w Gminie Bardo
Tegoroczne dożynki Gminy Bardo zagościły do sołectwa Grochowa. Mieszkańcy tej miejscowości stanęli na wysokości zadania i przepięknie przygotowali coroczne święto rolników. Już od samego wjazdu do wsi witały gości dekoracje, które u każdego wzbudzały zachwyt.
Tradycyjnie przed mszą w stronę miejsca uroczystości udał się barwny korowód z wieńcami, które przygotowały wszystkie sołectwa gminy. Następnie pierwszą polową mszę świętą odprawił ks. Krzysztof Turaj – proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Braszowicach. Po eucharystii oficjalnego otwarcia święta plonów dokonali: starostowie dożynek w osobach Jadwigi i Zygmunta Balawender, burmistrz Krzysztof Żegański i sołtys Zbigniew Duś. Głos zabrali także m.in. starosta Roman Fester, Grażyna Cal – radna sejmiku wojewódzkiego, Aleksandra Mirowska – Piałucha z urzędu marszałkowskiego oraz Aleksander Kondratiuk – przewodniczący Rady z ukraińskiego Romanowa. Gmina Bardo kilka miesięcy temu zawarła porozumienie o współpracy z ukraińskim samorządem, a ich odwiedziny na dożynkach była pierwszą oficjalną wizytą od momentu podpisania umowy.
Po przemówieniach miało miejsce misterium chleba, którym z mieszkańcami i gośćmi dzielili się m.in. burmistrz, starosta, starostowie dożynek, goście oraz radni. Odbyła się także prezentacja i ośpiewanie wieńców, które przygotował zespół Przełomiacy.
Po części oficjalnej rozpoczęła się część rozrywkowa – najpierw mały Wiolinek, następnie Wiolinek, Przełomiacy, pokaz zumby w wykonaniu grupy prowadzonej przez Agnieszkę Malik, mini-recital Julii Topolanek, która porwała ludzi swoim rewelacyjnym głosem. W czasie przerw gości i uczestników do łez rozbawił turniej sołtysów i gości zaproszonych. Sprawdzono między innymi umiejętności i wprawę uczestników w dojeniu czy zbiorze ziemniaków w płetwach. Na końcu odbyła się tzw. zabawa w karetę, która polegała na słuchaniu historii i reagowaniu na wywołanie swojej nazwy. Zadaniem uczestników było przebiegnięcie wokół rozstawionych krzeseł zgodnie ze wskazówkami zegara. Konkurencja ta wymagała nie lada kondycji fizycznej, ale wszyscy spisali się na medal.
Imprezę zakończyła zabawa taneczna pod gwiazdami. O oprawę muzyczną zadbał DJ Franek.
Warto podkreślić, że w organizację dożynek zaangażowała się cała wioska. Cieszy to bardzo, gdyż wiele się teraz mówi, że ludzi nie potrafią ze sobą współpracować. Dożynki w sołectwie Grochowa całkowicie przeczą tej tezie. Gratulujemy!
