BARDOmiasto cudów

Home / Atrakcje

Autor:Publikacja: Redakcja

Trasa spacerowa do Kamienia Brygidy

Trasa przebiega oznakowanym szlakiem czerwonej ścieżki rowerowej poprzez mało znaną i nie odwiedzaną przez turystów dolinę potoku Węglówka.

Trasa idealna dla niedzielnych spacerowiczów, mam z dziećmi, na rolki i rowerzystów (biegnie bardzo łagodnie i cały czas stopniowo pod górę).Trasa położona jest we wschodniej części Gór Bardzkich i biegnie leśną drogą (noszącą nazwę Długiej Drogi) w dolinie potoku Węglówka, wciętego między szczyty Kozła (ok. 468 m) i Brony (392 m) od północy i Kozi Grzbiet od południa.

Trasę można również skrócić podjeżdżając samochodem tuż za ostatnie zabudowania na ul. Krakowskiej. Dalej trasa prowadzi asfaltową drogą leśną zamkniętą dla ruchu pojazdów mechanicznych!
Zwykle na trasie w weekendy jest umiarkowana liczba spacerowiczów i rowerzystów (uwaga! często jeżdżą za szybko). Teren jest dość zacieniony. Ścieżki prowadzące w bok od tej trasy mają charakter górski i są trudne dla wózka z dzieckiem.

Wyruszamy z skrzyżowania ulic Krakowskiej i Skalnej w Bardzie (tuż obok parkingu na ulicy Skalnej) podążając w górę ulicą Krakowską (obok stacji kolejowej PKP BARDO ŚLĄSKIE). Podążamy cały czas trzymając się czerwonego szlaku rowerowego około 1,5 km. Orientacyjny czas dojścia do Kamienia Brygidy ok. 60 minut. Dalej trasa prowadzi dalej w głąb doliny malowniczymi zakrętami. Trzymając się czerwonego szlaku rowerowego dotrzemy na Przełęcz Łaszczową.

KAMIEŃ BRYGIDY

Kamień Brygidy to ważący około 9,5 tony głaz narzutowy z czerwonego graniu skandynawskiego. Został tu przywleczony przez lądolód z terenów dzisiejszej Skandynawii i jest jednym z nielicznych głazów narzutowych we wnętrzu Sudetów. Jego wędrówka do obecnego miejsca trwała około 15 tysięcy lat. Na górnej powierzchni głazu znajduje się wykuty krzyż. Kształt krzyża sugeruje jego średniowieczne pochodzenie związane z początkami osadnictwa u podnóża Gór Bardzkich. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że ukośny krzyż na Kamieniu Brygidy jest znakiem granicznym opactwa cysterskiego w Kamieńcu Ząbkowickim i pochodzi z końca XIII w. Jest on jednym z nielicznych zachowanych średniowiecznych znaków granicznych w Sudetach. Nazwę głazu tłumaczy podanie, które przytoczył w 1926 roku Schweda, nauczyciel z Barda. Według niego na kamieniu miała zwyczaj siadać i odpoczywać dziewczyna imieniem Brigitta, gdy chodziła do lasu po chrust. Pewnego razu, gdy wracała z chrustem, usiadła na nim zmęczona i zasnęła. Wówczas ciężka wiązka chrustu, umieszczona w płachcie zarzuconej na plecy, zsunęła się tak fatalnie, że sznur, którym była związana zacisnął się na szyi dziewczyny i udusił ją. Na pamiątkę tego tragicznego wypadku głaz nazwano jej imieniem.

W tym dziale

W serwisie

Aktualności