BARDOmiasto cudów

Home / Zabytki

Autor:Publikacja: Redakcja

Organy

W części chóralnej bazyliki znajduje się arcydzieło autorstwa mistrza Eberharda – drugie co do wielkości organy na Dolnym Śląsku. Instrument o rozpiętości 50 głosów, liczący 3567 piszczałek posiada bogatą dekorację rokokową wykonaną przez znakomitego snycerza – Hartmana.

Wszystkie najsławniejsze dziś organy pochodzą z okresu baroku. Nie dziwi więc fakt, że wspaniała Bazylika w Bardzie musiała mieć równie wspaniałe organy. Zbudował je w 1759 roku Franz Joseph Eberhard z Wrocławia. Liczą 50 głosów (3567 piszczałek).

To jeden z najokazalszych i najwspanialszych instrumentów z epoki schyłkowego baroku na Dolnym Śląsku (drugie co do wielkości). Ze względu na strukturę wewnętrzną, wielkość oraz unikatowy wystrój zewnętrzny, są instrumentem wyjątkowo cennym, zarówno w skali krajowej, jak i europejskiej. Rokokową, wspaniałą dekorację bardzkich organów wykonał znakomity snycerz H. Hartmann. W bardzo bogatym prospekcie wyróżnia się grupa przedstawiająca wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Maryja stoi w obłokach z jedną ręką uniesioną a drugą opuszczoną, w rozwijanym płaszczu, który podtrzymują dwaj aniołowie. W kręgu zaś chmur i promieni widać postać Boga Ojca oraz obnażonego do połowy Chrystusa. Nad nim unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. Po obu stronach centralnie są rozmieszczone grupy aniołów grających na różnych instrumentach.

Z powstaniem tego instrumentu wiąże się opowieść, której nie sposób zweryfikować. Otóż w Bardzie w czasie II wojny Śląskiej w 1744 roku przebywał król Fryderyk II. Oglądając kościół szczerze ubolewał, że brak tu organów. Gospodarze świątyni wyjaśnili, że nie posiadają funduszy na taką inwestycję, na co król odpowiedział: „Módlcie się abym wygrał wojnę. Jeżeli zwyciężę, znajdę pieniądze na organy.” Czy to prawda? Nie wiadomo. Faktem jest, że król odniósł zwycięstwo, a zaraz potem znalazły się środki na budowę instrumentu…

W tym dziale

W serwisie

Aktualności