Wizyta urodzinowa u Pani Janiny Topolanek
W środę 21 sierpnia 2013r. Burmistrz Miasta i Gminy Bardo Krzysztof Żegański wraz z Kierownikiem Ośrodka Pomocy Społecznej Wiesławą Horowską złożyli urodzinową wizytę Pani Janinie Topolanek, która obchodziła 92 urodziny.
Pani Janina była bardzo zaszczycona i nie ukrywała wzruszenia, że 92 urodziny może świętować nie tylko z tak bliską i kochaną rodziną, ale również z Panem Burmistrzem, który wraz z najlepszymi życzeniami, wręczył Jubilatce kwiaty oraz list gratulacyjny z życzeniami.
Spotkanie przebiegło w miłej i ciepłej atmosferze.
Pani Janinie życzymy wszelkiej pomyślności, samych dobrych dni, a przede wszystkim dużo zdrowia!
Życiorys przygotowany przez OPS w Bardzie
Pani Janina Topolanek z domu Rusiecka urodziła się 19.08.1921r w Swojczowie na wschodzie. Pochodzi z rodziny wielodzietnej. Rodzice Jan i Zofia wychowali ośmioro dzieci. Pięć córek i dwóch synów. W tak licznej rodzinie życie było trudne. Od najmłodszych lat nauczona była pracy. Rodzice nauczyli ją szacunku do pracy jak i do ludzi. Pani Janina bardzo miło wspomina dziecięce lata. Tęskni za ukochanymi ścieżkami po których chodziła, za dorodnymi poziomkami które uwielbiała zbierać.
W młodości należała do strzelców wojskowych we Włodzimierzu Wałyńskim. Była to szkoła życia. Tam spotkała wiele fascynujących i ciekawych ludzi, od których wiele się nauczyła. Jedną taką osobą była nauczycielka, która nauczyła ją czytać, pisać oraz gotować i piec. Należała również do stowarzyszenia katolickiego. Mile wspomina częste pielgrzymki.
W 1941r wyszła za mąż za Franciszka. Rozłąka z mężem trwała 6 lat (mąż poszedł na wojnę). W tym czasie przyszła na świat córeczka. Pani Janina musiała sama poradzić sobie z jej wychowaniem. To był trudny okres w życiu. Tułaczki, kilkakrotne przeprowadzki, aż na stałe w 1956r. osiedlili się w Grochowej. Wychowali wspólnie czworo dzieci. Dwóch synów i dwie córki. Prowadzili gospodarstwo rolne. Mąż dodatkowo podjął prace w Zakładach Magnezytowych.
Pani Janina zajmowała się wychowywaniem dzieci i domem. Dbała o dobre wzorce. Uczyła szacunku do pracy i do ludzi. Cieszyła się z wizyt rodzinnych. Bardzo pielęgnowała te wartości i pielęgnuje je do dziś. Zawsze znalazła czas dla sąsiadów (do dnia dzisiejszego te relacje utrzymuje). Mimo codziennych obowiązków znajdowała czas, również na rozrywki. Wspomina wspólne zabawy, wspólne wyjazdy w strony wschodnie do Rodziny.
Pani Janina doczekała się dwanaścioro wnuków i trzech praprawnuków. Jest osobą bardzo pogodną i optymistycznie nastawioną do życia. Wspomina ciepło i miłe chwile przeżyte z mężem. Pani Janina uwielbia czytać książki i różne czasopisma. Jest praktykującą katoliczką. Może zawsze liczyć na pomoc najmłodszego syna Leonarda, który zawozi mamę co niedzielę do kościoła „ Niedziela bez Mszy Świętej to nie niedziela”.
Receptą Pani Janiny na długowieczność jest zdrowe odżywianie oraz optymistyczne nastawienie do życia. Dziś uwielbia przekazywać następnym pokoleniom opowieści o swoich doświadczeniach i trudnych czasach, które opisała w książce pt. „OPOWIESCI ZE WSCHODU”