BARDOmiasto cudów

Home / Aktualności

Autor:Publikacja: Norbert

Z życzeniami urodzinowymi u Pani Kazimiery Trzebońskiej

W dniu wczorajszym, Burmistrz Miasta i Gminy Bardo Krzysztof Żegański oraz Kierownik OPS Wiesława Horowska, byli już z tradycyjną wizytą u jubilata, tym razem u Pani Kazimiery Trzebońskiej, która ukończyła niedawno 91 lat.

To drugie z tej okazji spotkanie włodarza gminy z mieszkanką Janowca, które odbyło się w miłej i rodzinnej atmosferze. Pani Kazimiera cieszy się ogromnym szacunkiem i jest objęta troskliwą opieką ze strony najbliższych, dlatego może poszczycić się zdrowiem i dobrą energią. Jak przyznaje syn, Pan Adam Trzeboński, pomimo przejściowych dolegliwości zdrowotnych, mama jest w dobrej formie i w tym roku planują wyjazd na Jasną Górę do Częstochowy.

Krótki życiorys Pani Kazimiery
Urodziła się 26 grudnia 1927 roku w miejscowości Gaik gm. Pinczów. Do szkoły podstawowej uczęszczała do miejscowości Winiary, gdzie ukończyła 5 klas. Po wybuchu II wojny światowej do szkoły już nie uczęszczała, gdyż została ona zamknięta przez Niemców.Jesienią 1942 roku po akcji partyzantów Niemcy w odwecie spalili szkołę w Winiarach, a z pozostałych miejscowości zabrano ludzi do pracy. W tym czasie Pani Kazimiera miała 13 lat i też została przewieziona do Niemiec na przymusowe roboty. Została wywieziona do miejscowości Dormagen, gdzie pracowała w fabryce włókienniczej. Jako dziecko przeszła straszne chwile, było ciężko, wykonywała prace ponad swoje siły, a racje żywnościowe były bardzo niewielkie.W 1945 roku z fabryki w której pracowała została przewieziona do pracy przy budowie okopów w Holandii. Tam traktowana była jeszcze gorzej niż w fabryce włókienniczej. Nie dostawali jedzenia. Przeżyła traumatyczne chwile. Jako dziecko chodziła i prosiła okolicznych mieszkańców o pomoc żywnościową tj. jabłka, ziemniaki, które były pieczone na ogniskach. W Holandii zostali wyzwoleni przez Amerykanów, którzy stworzyli obóz przejściowy, w którym ukończyła szkołę.Po ukończeniu szkoły podstawowej został zaproponowany wyjazd do Polski lub do USA. Pani Kazimiera wybrała Polskę i przewieziono ją do Szczecina, a stamtąd po otrzymaniu dokumentów rejestracyjnych wyjechała pociągiem do swojego domu.W 1946 roku przyjechała do siostry Władysławy Zelek do Janowca. Tu poznała swojego męża Stanisława Trzebońskiego, który też był u swoich znajomych w odwiedzinach. Następnie on wyjechał do swojej rodziny pod Kraków, a Pani Kazimiera wyjechała do Bielawy gdzie podjęła pracę w zakładach włókienniczych.Z mężem utrzymywała kontakt korespondencyjny, czasami przyjeżdżał do niej w odwiedziny. Postanowili się pobrać. Ślub wzięli w Kościele w Przyłęku i zamieszkali w Janowcu, gdzie mieszka do chwili obecnej. Mąż pracował w Bardeckich Zakładach Papierniczych, a Pani Kazimiera zajmowała się gospodarstwem domowym i wychowywała czworo dzieci.

Bardzo cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu rodzinnym i móc złożyć najlepsze życzenia urodzinowe Pani Kazimierze.

  • Urodziny p. Kazimiery (3)
  • Urodziny p. Kazimiery (2)
  • Urodziny p. Kazimiery (4)
  • Urodziny p. Kazimiery (5)
  • Urodziny p. Kazimiery (1)

Niezbędnik

W serwisie

Archiwum roczne

Najnowsze